Przyznam się wam do czegoś. Do napisania tego postu zmotywowało mnie (paradoksalnie) lenistwo. Tuż obok mnie leży pokaźna kupka pędzli do umycia na dziś, a że bardzo, jak to z myciem pędzli bywa, mi się nie chce tego robić, tworzę dla was post. Post o podkładzie, którego używam, kiedy wiem, że potrzebuję czegoś, co mnie nie zawiedzie i dosyć długo wyglądać na mojej skórze będzie dobrze. Podkład odkryłam po raz pierwszy na Youtube już dawno temu, ale swoje pierwsze opakowanie kupiłam dopiero w okresie ostatniej zimy. Jestem zaskoczona, ponieważ sprawdzając teraz cenę podkładu na wizażu, zobaczyłam, że opinii wcale nie ma tam najlepszej. Przed tym spotkałam się z samymi pozytywnymi ocenami i jestem zaskoczona tak dużą rozbieżnością.
Przejdźmy do tego, co pisze nam producent:
Podkład o ultralekkiej, płynnej konsystencji zapewniającej równomierne pokrycie skóry. Pozwala jej oddychać nie zatykając porów. Dzięki zawartości witaminy E gwarantuje 8-godzinne nawilżenie. Affinitone, w którym zastosowano technologię Shade True, zawiera delikatne mikro-sfery i perełki, które zapewniają idealne wykończenie makijażu i świeży wygląd. Jest to pierwszy podkład z naturalnymi pigmentami koloru, które pokrywają niewielkie przebarwienia skóry i perfekcyjnie dopasowują się do jej odcienia oraz struktury. Dostępny w 6 odcieniach.
Od dłuższego czasu nakładam na twarz możliwie najcieńszą warstwę podkładu. W przypadku defektów mojej skóry, które mam do zakrycia, używam korektorów. Bardzo długo szukałam podkładu w ładnym żółtawym odcieniu i byłam nastawiona, że ten właśnie taki będzie (03 ligh sand beige). Tu mnie niestety zawiódł, bo kolor delikatnie nie pasuje do odcienia mojej skóry, ale myślę, że większości z was, które szukają czegoś w tonacji bardziej neutralnej, odcień bardzo przypadnie do gustu.
Podkład to koszt około 25 zł. Opakowanie jest dosyć wygodne, plastikowe, jednak zdarza się, że produktu podczas nabierania wyleci trochę za dużo niż powinno. W konsystencji dosyć rzadki, ale nie za rzadki, przez co jest wydajny i wydaje się lżejszy, niż gęste, treściwe podkłady. Kosmetyk pozostawia wykończenie satynowo-matowe, które dla niektórych dziewczyn może być trochę zbyt matowe. Co do krycia, oceniłabym je na średnie. Przyznam się, że produkt w moje 'podkładowe gusta' trafia niemal w stu procentach. Czy w wasze też? Zależy od upodobań. Polecam go dla osób z cerą, która lubi się przetłuszczać tak jak moja.
+ cena
+ wydajność
+ trwałość
+ sprawdza się na cerze mieszanej
+ nie oksyduje
+ nie zapycha
+ łatwo się rozprowadza
+ nie czuć go na twarzy
- nie aż tak żółty odcień, jak się spodziewałam
- może podkreślać suche skórki
- raczej dla niewymagających cer (trądzik, przebarwienia itp)
Super post. Pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńhttp://zakreconaaja.blogspot.com
U mnie się nie sprawdził, mam zbyt tłustą skórę :)
OdpowiedzUsuńKiedyś używałam tego podkładu i byłam całkiem zadowolona. Fajnie ze mi o nim przypomnialas bo moze do niego wroce ;*
OdpowiedzUsuńhttps://velas-blog.blogspot.com
nie miałam go ja teraz testuje catrice a kolejny w kolejce jest astor :) w sumie ja zawsze używam innych podkładów tzn skończę jakąś butelkę kupuję coś innego :) ten chętnie wypróbuję :) mam nadzieję że do mojej mieszanej cery dobrze się sprawdzi :)
OdpowiedzUsuńteż tak miałam, jednak do tego chętnie wracam! :)
UsuńŚwietny podkład , fajna recenzja , choć ja podkładów za bardzo nie używam :)
OdpowiedzUsuńhttp://mylifeiswonderful9.blogspot.com
Swojego czasu moj ulubieniec. Uwielbiałam jego leista formule :-)
OdpowiedzUsuń:) !
UsuńJa akurat używam tylko kremy bb, więc się nie wypowiem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://perypetieoliwii.blogspot.com/
I bought this Foundation! Love Maybellene!
OdpowiedzUsuńWould you like to follow each other? Follow me on Blog and Google+ and I'll follow you back!
Blog ♡Reckless diary by Anya Dryagina♡
My ♡Instagram♡
Nie używałam nigdy podkładu, więc w sumie ciężko jest mi się wypowiedzieć :D
OdpowiedzUsuńhttp://sysiadelrey.blogspot.com/
Zastanawiałam się ostatnio nad jego zakupem, następnym razem wybierając podkład na pewno dłużej się nad nim zastanowię :) super post
OdpowiedzUsuńhttp://wiktoriamigdar.blogspot.com/
Dzięki Twojemu blogu dowiedziałam sie duzo nowych rzeczy ! Cudownjue piszesz, oby tak dalej. Czekam na więcej postów, buźka ! <3
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://vivstilo-dw.blogspot.com/
Ciekawe czy u mnie by się sprawdził. :)
OdpowiedzUsuńMoja cera jest niestety bardzo wymagająca, więc to raczej nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńMogłabym liczyć na kliknięcia w tym poscie ? Będę baardzo wdzięczna!
MÓJ-BLOG-KLIK
Nie miałam go, ale często jest na promocji z tego co mi się wydaje, więc może go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńFajna recenzja :)
OdpowiedzUsuńZapraszamy do nas http://nastoletniaaperspektywaa.blogspot.com :)
używałam kiedyś, ale niestety, bardzo świeciła mi się po nim skóra :/
OdpowiedzUsuńjeszcze nie używałam ale kolorek wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńzapraszam w wolnej chwili :P NAHTURAL.blogspot.com
Profesjonalne zdjęcia i ładny wystrój, oby tak dalej ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kaarollkaa.blogspot.com/
Używam tego podkładu i moge po sobie powiedzieć, że jest dla mnie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za obserwację <3 obserwuję już od dłuższego czasu
http://amateurphotographywithart.blogspot.com/
Też go używałam kiedyś i nawet miałam taki sam odcień, ale mnie wtedy pasował idealnie :) Tylko trochę denerwowała mnie jego konsystencja, że jest zbyt płynny i często mi się wylewało go za dużo.
OdpowiedzUsuńMój blog - HELLO-WONDERFUL
Pozdrawiam cieplutko:*