🎓 BACK TO SCHOOL 🎓 SZKOLNY NIEZBĘDNIK + DELIKATNY I TANI MAKIJAŻ DO SZKOŁY

Przyznam się, że choć najmłodsza nie jestem i egzaminem gimnazjalnym już przejmować się nie muszę ani wyszukiwać sposobów typu: jak dostać się do wymarzonego liceum?  To czytać posty z serii BACK TO SCHOOL lubię u prawie każdego. Moim zdaniem to fajne odmóżdżenie a jednocześnie małe przygotowanie się do nadchodzącego roku szkolnego. Nie zrobię Wam pięćdziesięciu postów na ten temat, ponieważ mam dosyć ograniczony obszar do popisu. Nadal żyje na: ej, pożycz długopis. (Ps. Nie oddaję, haha). Zapraszam do przeczytania i zostawienia odnośnika do swojego bloga, jeżeli posty podobne do tego także poczyniłyście.

MÓJ SZKOLNY NIEZBĘDNIK                                           

POWERBANK

Bateria w moim telefonie, zwłaszcza przy moim częstym użytkowaniu nie wytrzymuje zbyt długo i często jest tak, że musiałam brać ze sobą do szkoły ładowarkę. Zdecydowałam się z tym skończyć i zamówiłam powerbanka ze strony IziGSM. Wysyłka bardzo szybka, bo gdyby nie weekend byłby u mnie w domu pewnie dzień, dwa dni po nadaniu paczki. Zapakowany naprawdę spoko, nic nie miało szansy się uszkodzić. Przez ostatni czas testowałam go trochę i sprawdzał się nieźle. W dodatku wygląda uroczo i nie potrafię oderwać od niego wzroku. 

Update: Po kilku ładowaniach bardzo słabo i wolno ładuje mojego Samsunga a Sony nie ładuje się wcale przy użyciu powerbanka (nie wiem jak to było na początku, bo nie ładowałam go nim). W dodatku wejście na kabel zaczęło się ruszać (?).

Pojemność: 5600mAh,

Typ portu: wejście USB i microUSB

Wymiary: 9,6 x 4,5 x 2,44 cm

cena: 39,79 zł

PUDER

Osoby z cerą tłustą i mieszaną zrozumieją, dlaczego właśnie puder znalazł się w niezbędnikach. W ciągu dnia muszę zrobić chociaż jedną poprawkę, inaczej moja skóra w strefie T nie wygląda najlepiej a ja sama się tak nie czuję. Często zamiast pudru używam chusteczki, żeby ściągnąć nadmiar sebum a nie dokładać kolejnej warstwy makijażu na moją twarz. Wybór należy do was. 

ZAPACH I GRZEBIEŃ

W szkole używam różnych mgiełek do ciała, żeby po prostu ładnie pachnieć. Tutaj akurat Playboy VIP. Często sięgam również po te z Adidasa. Jedną z rzeczy, o których nigdy nie zapominam jest szczotka lub grzebień, ponieważ moje włosy w ciągu dnia lubią się strączkować (szczególnie od wiatru) i nie wygląda to wtedy dobrze. Tutaj akurat grzebień z Biedronki za 4-5 zł. 

DELIKATNY MAKIJAŻ DO SZKOŁY                              

Wszystkie wiemy, że w roku szkolnym łóżko z rana ma jakąś większą moc przyciągania i żeby dłużej poleżakować musimy niestety skrócić czas przygotowań do szkoły (nigdy nie rezygnujcie ze śniadania!). Makijaż do szkoły musi być delikatny, naturalny i przede wszystkim szybki i łatwy w wykonaniu. Ja zebrałam dla was kilka produktów i trików, które sprawią, że wasz makijaż nie będzie wyglądał na zrobiony w 5 minut a zrobicie go w... 5 minut. 

Najważniejszą sprawą, nie tylko w makijażu dla nastolatek, ale ogólnie w makijażu, jest pielęgnacja. Zarówno ta wieczorna (polecam treściwe kremy dopasowane do waszego typu skóry) jak i ta poranna, na której przez chwilę zostaniemy. Lubię używać pod makijaż kremy, które się szybko wchłaniają, nie pozostawiają lepkiej i tłustej skóry. Ważne jest też, żeby dobrze współgrały z podkładami i nie wpływały negatywnie na trwałość makijażu. Moim ulubieńcem szkolnym  w tej kwestii jest Under Twenty krem nawilżająco-matujący przeciw błyszczeniu. W dodatku jest wydajny i dosyć tani. Polecam

Cena: ok. 13 zł

Kolejnym krokiem jest nałożenie korektora w miejsca, gdzie tego potrzebujecie. Jeżeli zmagacie się z większymi niedoskonałościami, trądzikiem, polecam użycie kamuflażu z Catrice, o którym pisałam tu. Natomiast jeżeli zmagacie się z zaczerwienieniami, chcecie ujednolicić koloryt waszej skóry, polecam nałożenie (cienkiej!) warstwy podkładu, ja uwielbiam Affinitone od Maybelline lub jakiegoś fajnego kremu BB (o niefajnym kremie BB pisałam tu). Ja postawiłam na Miss Sporty Perfect Stay 10hr.

Cena: 11,59 zł

Całość, wiadomo, musimy przypudrować. Oczywiście, nie przesadzajmy z pudrem i sięgnijmy raczej po pędzel niż puszek czy gąbeczkę do aplikowania produktu. Moim ulubieńcem jak do tej pory jest Rimmel Stay Matte. Nie jest może najbardziej matującym pudrem, jaki znam, ale wygląda bardzo ładnie, utrzymuje się w porządku i nie mam z nim żadnych problemów.

Cena: 26,79 zł, (polecam kupić go na promocji za około 15 zł)

Na szczyty kości policzkowych warto nałożyć odrobinę rozświetlacza. Ja polecam Lovely GOLD highlighter. Jest bardzo wydajny i wygląda (naprawdę!) bajecznie. Mój faworyt! Cena: 9,29 zł

Na rzęsy mascara. Tutaj także moja (i pewnie wielu osób) ulubiona: Lovely curling Pump Up mascara. Od jakiegoś czasu sięgam tylko po nią i jestem zadowolona z efektu, jaki daje na moich prostych i krótkich rzęsach. 

Cena: 10,99 zł

Ostatnim krokiem jest podkreślenie brwi. Nie jestem za tym, żeby do szkoły je 'wyrysowywać', bo jednak z brwiami można się bawić i bawić, ale trochę czasu to zajmuje. Postawiłabym raczej na żele, może jakieś kredki. Ja znalazłam produkt LA LUXE Eyebrow Corrector 3in1 (podejrzewam, że to to samo co to marki Eveline, bo mam też odżywkę z tej firmy, która wydaje się identyczna jak ta z Eveline- mogę się mylić). Kupiłam to w zestawie właśnie z odżywką.

Cena: 12 zł

Z każdego z tych kroków można oczywiście zrezygnować według własnych upodobań. 

Chciałybyście więcej postów z tej serii? A może macie propozycje jakie to miałyby być posty?

Zapraszam do komentowania! :)