Idąc makijażowo od początku, styczeń był dla mnie miesiącem testów nowego podkładu. Zdecydowałam się na Revlon Colorstay do cery tłustej i mieszanej, bo po moich starszych postach widać, że często na świecenie się mojej buzi w ciągu dnia narzekałam. Konieczne były 2-3 poprawki, co jak same pewnie wiecie jest bardzo niewygodne a z pewnością sprawia dyskomfort w postaci myśli: kurde, pewnie świecę się teraz jak... (same dopowiedzcie) i częste sprawdzanie stanu makijażu. Colorstay dał mi coś czego w podkładach od zawsze szukałam: krycie i trwałość. Nie potrzebuję poprawek makijażu, niezależnie od tego czy jest on na mojej twarzy 3, 7 czy 16 godzin. Bardzo się polubiliśmy i chociaż nieprawdą byłoby, gdybym powiedziała, że jest to lekki podkład (trochę robi tynk), to przy odpowiedniej aplikacji i dbaniu o skórę, nie powinien stwarzać problemów. To najlepszy podkład jaki miałam do tej pory i pluję sobie w brodę, że wcześniej po niego nie sięgnęłam.
W styczniu wróciłam również do najlepszego pudru, z jakiego już w tamtym roku korzystałam. Mowa tu o słynnym Rimmel Stay Matte. Uwielbiam go, polecam koleżankom, które poźniej też bardzo go sobie chwalą. Jest to moje któreś z kolei opakowanie i przy mojej problematycznej cerze sprawdza się o wiele lepiej niż pudry z wyższej cenowo półki. Na promocji lub w drogeriach internetowych można go dorwać za kilkanaście złotych. Do konturowania/ocieplania twarzy super sprawdzał mi się bronzer Bell z Biedronki. Ma super odcień i świetnie zastąpił mój wysłużony i niestety popękany stary bronzer. Pigmentacja jest bardzo dobra, fajnie się rozciera.
Podkład mam ochotę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńpolecam wszystkim, którzy mają problem z nadmiernym świeceniem się twarzy w ciągu dnia
Usuńja też mam ten puder z rimella i dobrze mi się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńpooositivee.blogspot.com
Ja mam ochotę na ten podkład ale boję się że zniszczy mi cerę którą już mam w nienajlepszym stanie po latach nakładania makijażu 😕 bo z tego co słyszałam to nie jest to podkład typowo na codzień a szkoda bo podobno jest bardzo dobry!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ten podkład się nie sprawdzi u Ciebie. Nigdy z niego nie korzystałam, aktualnie mam z Lirene.
OdpowiedzUsuńZapach borówkowy/jagodowy musi być przepiękny!
Diamentowe myśli - klik
Nowy post o tematyce walentynkowej!
Zapraszam i pozdrawiam!
ale on się u mnie sprawdził...
Usuńmuszę się skusić w końcu na ten puder, każdy go poleca, a ja jeszcze nie miałąm okazji go przetestować :)
OdpowiedzUsuńhttp://olusky.blogspot.com/2017/02/najmodniejszy-kolor-w-tym-sezonie.html
uwielbiam podkład z revlona<3
OdpowiedzUsuńpuder jest najlepszy jakiego w życiu używałam <3
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Lubię ten podkład ale mam go w innym kolorze
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do mnie
mademoiselleshirley.blogspot.com
Najbardziej zainteresowała mnie świeczka, ponieważ z reszty produktów nie korzystam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/valentine-red-color.html
nie miałam tych produktów :)
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty, chętnie wypróbowałabym świeczki tej marki
OdpowiedzUsuńU mnie niestety Revlon odpada, kiedyś go uwielbiałam. Od czasu kiedy pogorszył moją cerę przestałam ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy post ;3
OdpowiedzUsuńZapraszam do obserwowania:
Klaudencja.blogspot.com
Tez uwielbiam ten puder !
OdpowiedzUsuńPodkład najbardziej mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńMam identyczną świeczkę! Pachnie niesamowicie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie! UNREALIZABLE
świeczki są moimi ulubieńcami mogłabym mieć cały dom w świeczkach :D zapraszam do mnie HappyFatty :)
OdpowiedzUsuńSuper jest ten podkład sama go używałam hehe :)
OdpowiedzUsuńA reszty nie znam ale na pewno będę musiała je wypróbować.
Mało brakuje mi do 150 obserwatorów. Pomożesz?
Cudny masz blog- będę wpadać częściej
Obserwuje- Czekam na kolejne posty !!!
Zapraszam do mnie -klik
♥
Ja jakoś nie jestem fanką świeczek. Nie mam pojęcia dlaczego. świetny post.
OdpowiedzUsuńhttp://weruczyta.blogspot.com/
Podkład z Revlona jest bardzo ciężki ;/ Dlatego nie przepadam za nim.
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze napisany post. Pozdrawiam :)
Mój blog ♥ Serdecznie zapraszam !
Colorstay i Stay Matte - również moi ulubieńcy :) obserwuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietni ulubieńcy. Również uwielbiam ten puder :)
OdpowiedzUsuńhttp://vivi-vivii.blogspot.com/