Lipiec upłynął nam wszystkim szybko, nawet za szybko. I chociaż pogoda nie zawsze dopisywała to czas mijał w mgnieniu oka. Nie zachwycę was nowościami kolorówkowymi, bo w wakacje mam mało okazji i chęci żeby zrobić sobie pełen makijaż. Mam więcej czasu, więc mogę nadrobić seriale, na które tego czasu brakuje w roku szkolnym a w tegoroczne wakacje postawiłam na jeden: 90210.
Nie wiem co ze sobą pocznę, kiedy skończę ostatni sezon.
Będę wdzięczna jeżeli, któraś z was podzieli się swoimi odkryciami tego miesiąca! :)
Mus marki Perfecta (Barbados, lekki mus do ciała, ujędrniający), który nie tylko świetnie nawilża, jest wydajny, ma bardzo przyjemną konsystencję, ale pachnie bosko (przede wszystkim). Zapach jest bardzo słodki, ale nienachalny. Używam go dwa razy w tygodniu i jestem zachwycona jego działaniem. Dodatkowo 'podbija' opaleniznę.
Dla mnie jedno wielkie: wow!
Korektor od Catrice (Camouflage Cream) to najlepszy produkt do zakrywania punktowych niedoskonałości. Jak na razie nie znalazłam nic lepszego i chyba... nie czuję potrzeby, żeby szukać.
W wakacje kompletnie odrzuciłam konturowanie twarzy na rzecz ocieplania jej bronzerem. W tej roli świetnie sprawdził mi się bronzer z Bell (Bronze Powder), który możecie dostać w Biedronce za około 10 zł.
Odżywka Eveline (8w1 Total Action), którą chyba każdy już zna. Dla jednych działa wyśmienicie, dla innych okropnie. Rzadko trafia się coś pomiędzy. Ja na szczęście należę do pierwszej grupy i odżywka pomaga mi zapuścić paznokcie na jaką długość chcę.
Nakładam ją cienką warstwą jako bazę pod lakier.
Nakładam ją cienką warstwą jako bazę pod lakier.
Killer Queen
Katy Perry
Zdecydowanie zapach miesiąca. Bardzo słodki i świeży jednocześnie.
Ten mus od Perfecty chętnie przytule :) miałam ich sorbety i masła i bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńOj, warto! :)
UsuńZ tych produktów miałam tylko ten korektor z którego byłam zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńwiększość osób chyba jest, więc coś w sobie ma :)
UsuńTen korektor z Catrice też bardzo polecam, bo jest boski! <3
OdpowiedzUsuńA ta maska wydaje się bardzo interesująca :)
lipcowaja.blogspot.com
Jaka maska? Mus chyba! :D
Usuńczuję zapach tego musu już czytając nazwę :D
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten mus ❤
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten zapach KP :) ja równiez malo kosmetyków uzywam w wakacje/Karolina
OdpowiedzUsuńMam Killer Queen i jestem bardzo zadowolona :3
OdpowiedzUsuńhttp://m-g-style.blogspot.com/2016/08/ulubiency-i-nieulubiency-lipca.html
świetne kosmetyki ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie:
ewamaliszewskaoff.blogspot.com
Uwielbiam camuflage catrice ;)
OdpowiedzUsuńObserwujemy ? zacznij i daj znać u mnie :)
jagglam.blogspot.com